Dreyn. Walczy by żyć. - Recenzja drugiego tomu o kosmicznej rozwałce.

Dreyn. Walczy by żyć. - Recenzja drugiego tomu o kosmicznej rozwałce.
Spis treści:

Wstęp


Nic dodać nic ująć, czyli jak w tytule tego artykułu, będzie to moja recenzja drugiego tomu o przygodach Seella Venssee (recenzja pierwszego tomu "Dreyn. Urodzony by walczyć" dostępna jest tutaj). Przypomnijmy więc sobie o co generalnie chodzi w tej serii. Mamy ogromny międzygalaktyczny świat, mnogość różnorakich ras oraz planet - takich na których da się żyć oraz takich na których życie nie ma prawa istnieć (ale czy na pewno?). Nasz główny bohater, wyjątkowo profesjonalny "żołnierz", który bez skrupułów zabija każdego przemierzając świat w poszukiwaniu siebie i tego kim jest. Wmieszany w międzygalaktyczny przemyt broni, lawiruje pomiędzy dwoma frontami sił dla których wykonuje zlecenia. Co tu dużo pisać, istna sci-fi rozwałka.

A kim jest tytułowy Dreyn?

To jest kluczem drugiego tomu książki i co jest bardzo ciekawe dowiadujemy się o tym zaraz na początku książki. Tylko dlaczego tak szybko zostało podane na tacy czego nie znaleźliśmy przez cały poprzedni tom? Otóż sama wiedza o tym kim jesteś, oraz jakieś jesteś rasy nie wystarcza. Seell dowiadując się kim jest jedynie utwierdza się w przekonaniu o swojej cudowności, ale dalej ścigają go międzygalaktyczne siły swoją kosmiczną flotą. Teraz życie dla niego jest względnie prostsze, zna swoje możliwości i cyklicznie przypomina sobie swoją przeszłość, a to pozwala zrozumieć jego zachowanie. Rozpoczyna się więc polowanie na wrogów.

Kim jest wróg?

To bardzo ciekawe pytanie nurtowało mnie przez dłuższą część książki. Nasz opryskliwy, złośliwy, chaotyczny bohater często chyba sam nie był w stanie określić kto jest jego przeciwnikiem. Cały system, bo chyba tak ogólnie można podsumować z kim chce zmierzyć się Seell Venssee. Nie chce słuchać rozkazów, chociaż dołączył do elitarnej grupy wojskowej jednej ze stron trzymającej pokój w galaktyce. W trakcie wykonywania misji, odrywa się od niej by wykonać nielegalny handel bronią i zarobić szmal na wymarzony dom blisko swojej ukochanej. Jest wszędzie gdzie dzieje się jakikolwiek młyn (BA! Jest bardzo często jego sprawcą).

O książce

Przede wszystkim warto szczególnie zwrócić uwagę na zmianę i progress względem poprzedniej części. Tak jak pisałem w recenzji pierwszego tomu do połowy fabuła powoli się rozwijała, czasami wręcz była nudna. W drugim tomie zostajemy wrzuceni w wir akcji! Od początku dowiadujemy się bardzo ważnych informacji na temat życia głównego bohatera i zostajemy wplątani w akcję zemsty za wykorzystywanie go do nielegalnych działań przez oficerów międzygalaktycznych sił. Czyta się szybko, bo dzieje się bardzo dużo (zwłaszcza w początkowej i końcowej fazie książki).

Podsumowanie

Moim zdaniem drugi tom znacznie przebija poprzedni zatem ocena nie może być nawet równa i chyba za wysoko oceniłem pierwszy tom, zatem ostatecznie moja decyzja to 8.5/10. Historia jest porywająca, jest mnóstwo intryg, akcji, działania na kilka frontów. Wpleciony został również wątek miłosny i niespodziewane sploty akcji i relacji między ludźmi. Dla fanów Sci-Fi jest to tytuł wręcz konieczny do zapoznania, bo uważam, że Kass Ceran świetnie prowadzi nas przez kosmiczny świat pełen problemów. POLECAM!

Książkę otrzymaliśmy od Wydawnictwa Warbook, za co serdecznie dziękujemy!

Jacek

Fan strategicznych gier komputerowych, Władcy Pierścieni i Więźnia Labiryntu! Stary od urodzenia.